Niedzielny" marszobieg" po lesie zaowocował znalezieniem 25 szt. borowika ceglastoporego,grzybki w większości wyrośnięte i o dziwo prawie wszystkie zdrowe!w ściółce sporo wilgoci,grzybki rosły po kilka szt.na 1-2 m2 a w ich poszukiwaniu przekopywałem las świerkowo-jodłowy. Wody już chyba wystarczy,teraz czekamy na słoneczko,pozdrowionka!!! :)