duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam grzybowo zakręconych. Ponieważ wczoraj uwiązany przy domu, musiałem dzisiaj trochę pary spuścić w lesie mieszanym, bo pogoda cudna. Tylko dlaczego grzyby nie rosną: (? Niby warunki idealne do wzrostu, mokro, ciepło (o 6 rano + 2 stopnie heh), nie wieje, nieznane osobniki nie chodzą po puszczy, a jednak ciężko cokolwiek wyskubać. Kto odkryje, jakby zdefiniował teorię wzglądności Einstaina, albo i lepiej - Nobel czeka :). Gdy doda "teorię robaczywości", nagroda murowana i rząd Szwecji wypłaci 1 mln koron :). Od czasu do czasu trafiał się tam jakiś podgrzybeczek, padałem od razu na kolana..
w podzięce. Lecz w 50% zmuszony byłem, jak Zibi z Necią wczoraj, mamrotać: K.. a, zaś robaczywy :))). Zabrałem do eko-siatki 14 zmarzluchów, po drodze dołożyłem 1 maślaczka, 1 koźlarza brzozowego i 2 wyblaknięte czerwone. Będzie co skubać, chyba się w końcu przemogę i za nożyk chwycę, bowiem następny taki wysyp przewiduję na 1 listopada :). Krzywa musi w końcu skoczyć w górę w porównaniu z październikiem. Pochodziłem 4 godzinki, co moje, to moje :).. sarny, dziki, spacerowicze z psami pff.. Będzie lepiej..... na wiosnę :)