Nowe miejsce. Na wyczucie😁W moich Gilowicach takie tłumy, że strach wejść do lasu. A tam ludzi mało, a grzybki różnorodne! Od ceglaków przez podgrzybki prawdziwki, maslaki pstre, rydze i kozaki. Prawdziwki niestety w połowie zezarte, ale głównie nogi, główki ok. Pogoda cudna! Sucho niestety.Jak porządnie popada to powtórzę wycieczkę. O ile trafię😆