Dzisiejszy spacer obfitował w dużą ilość grzybów szkoda tylko, że były to głównie ponurniki aksamitne i goryczaki zółciowe. Znalazłem też słuszną liczbę gołąbków (jak mniemam) ale, że ja w gołąbki nie umiem to wrzucę tylko zdjęcia. W lesie sucho, aż prosi się o deszcz.