Witam, wczoraj zbadałem mój podmiejski lasek, mimo że pogoda nie zachęcała, ruszyliśmy grupą między drzewa, zbadać co tam się w lesie obudziło.
Wiosna coraz bliżej, pąki zaczynają przechodzić w liście, a las robi się coraz bardziej zielony.
Grzybowe życie w pełni, na 5 osobową grupę każdemu udało się coś trafić.
Moje strzały to wyłącznie stanowiska uszaka brzozowego. Miejscówki rozwojowe do dalszej obserwacji i późniejszego zbioru, póki co kilka większych osobników i spora grupa maluchów.
Koledzy trafili też boczniaki, w idealnym wręcz stanie jak na tą porę roku.
Pozdro, bo znaków wolnych brak