duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dziś częściowo "prawdziwy" las (przewaga buka, czarny bez w podszycie), częściowo chaszcze i zadrzewienia (klon, wierzba, osika) na skraju miasta. Efekt - po 1h40m łażenia po lesie znalazłem ponad 40 uszaków (ususzonych, niedużych). Potem wdepnięcie na 20 min. w chaszcze i oprócz pojedynczych czarek znalezione dwie gałęzie, na których rosły ich dziesiątki (na jednej chyba ponad sto). Trochę większych zebrałem - wyszło ok. 60 szt. Wszystko dzielę przez 4. Dodatkowo kilka podstarzałych płomiennic, których nawet nie liczę.
Tylko czekam na komentarze "a daj już spokój z tymi czarkami, ile można...", ale co ja poradzę, że gdzie nie wdepnę - to czarki (trochę przesadzam, w rzeczywistości miejscówki wybieram dość skrupulatnie), a poza nimi i uszakami nic obecnie nie rośnie. Za smardzowatymi wciąż się rozglądam, ale doszedłem do wniosku, że u mnie to jeszcze za wcześnie - realnie myślę, że można będzie coś z nich znaleźć w połowie kwietnia.