las liściasty - młodziutkie czarki Witajcie. Niby marazm, nuda, weekend za weekendem, niedziela długi spacer na grzyby i przy okazji powieszenie fotołapki, sobota krótki spacer w konkretne miejsce zdjąć fotołapkę i przy okazji spojrzeć na grzybki. Nic bardziej mylnego. Grzybki pomimo czasowej jednostajności gatunkowej zaskakują rozmiarem kształtem i kompozycją, nie wspominając o dzikich bestiach z fotołapki. Mamy sobotę, czyli krótko ale treściwie. Ale za to niedziela ... niedziela będzie dla nas ;-) Pozdrawiam.