Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(100/h) Więc i ja dzisiaj w lasach bawiłam i się obłowiłam i to całkiem nieźle. Cztery murowane godziny zbierania. Ponad 500 podgrzybków. Od mikrusów tak maleńkich jak maluszka paznokietek, do tych już bardziej dorodnych, co to jak się do kosza wrzuciło, to od razu przybyło. Same podgrzybki jak już napisałam, jeden koźlaczek...……………...
... szerzej o tym grzybobraniu ... Ach co to było za grzybobranie!!!!!!!!!!!!!!!!! Kości bolą wszystkie, barki, kolana, kręgosłup- totalna rozsypka, ale czego nie robi się dla nich- królów lasów. Może to tylko podgrzybki, ale za to jak cudne- octóweczki jak malowane. Tych maluszków na samym początku tyle się nazbieraliśmy, że dosłownie z kolan się nie wstawało, a ich gzubów w koszu i tak nie przybywało. Pojechaliśmy dzisiaj w miejscówki mojego Braciszka kochanego, bo to jego tereny łowieckie. Samochodów po drodze jak na parkingach przed Tesco. W lesie też próżno było szukać samotności. Przed nami, zbieracze dwójkami i trójkami szli w las. Za nami następni. Bałam się, że nawet kosza do połowy nie uda się zapełnić, ale co w praniu się okazało, ilu ludzi by nie zbierało, to one i tak na nas czekały. Całkowicie niewidoczne, w mchu, igliwiu, na łebkach, pod listkami pochowane. A pochowane one dzisiaj były na medal. Las cudowny- zapach w nozdrza lekko grzybnia ich łaskocze. Już powietrze leśne przy wejściu podpowiadało, co nas w głębi czeka. Słoneczko, a to było, a to się ukryło. Taki dzisiaj kaprys miało. Raniutko ziąb był na dworze, a więc i przyodziewek stosowny do okoliczności, ale jak się w zbieraniu, pokłonach, klękaniu rozpędziliśmy, to kolejne warstwy odzieży w plecakach lądowały. Grzybki rosły różnie i różniście, w rodzinach wielodzietnych, solo, dwa, trzy i większymi kilkudziesięcioosobowymi stadami. W niektórych miejscach było ich po trzydzieści. Ale, jak zawsze jest pewne ale- nie w każdym kwartale lasu tak wesoło było. Były lasy, przez drogę, gdzie szkoda było czas marnować- warunki niby takie same, piękny mech, ale grzybków brak. Odwiedziliśmy także piękne górki, na których grzybów być powinno sporo, bo i mech cudny, i daleko od konkurencji, ale jak się okazało- rosły mikrusy i to w pojedynkę, co pewien odcinek. Po zważeniu w domciu okazało się, że tych leśnych cudeniek przywiozłam ponad 6 kg. Teraz, gdy wstępnie z częścią się uporałam - siedzę, piszę, a przed oczyma, nie laptop, ale leśne grzyby. Pragnę podziękować Panu Markowi za cały nasz portal, a w szczególności, że tak żółto-brązowym kolorem ciągnie po mapie z południa w centrum Polski. Wszystkim pięknie się kłaniam i serdecznie grzybowo pozdrawiam. A tak na marginesie, ciekawi mnie, kiedy ruszą grzyby w okolicach Nowego Tomyśla? Darz grzyb Wam Wszystkim :))))))))))))))))) I oczywiście zapomniała bym dodać, że przepięknych młodziutkich zajączków były całe polanki, rodzinki. Gdybym je zbierała, to chyba co pół godziny do samochodu z koszem bym latała. A kosz jak na złość zabrałam tylko jeden, bo kto by się takiej gratki w lesie spodziewał. Ach- znalazłam w lesie "kurkę" szt jeden- rosołową. Tak w tych naszych lasach czasami też bywa. Kurka- w dopisku- serdeczności- bo to już jest wszystko :)
2019.9.20 19:25 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Ach co to było za grzybobranie!!!!!!!!!!!!!!!!! Kości bolą wszystkie, barki, kolana, kręgosłup- totalna rozsypka, ale czego nie robi się dla nich- królów lasów. Może to tylko podgrzybki, ale za to jak cudne- octóweczki jak malowane. Tych maluszków na samym początku tyle się nazbieraliśmy, że dosłownie z kolan się nie wstawało, a ich gzubów w koszu i tak nie przybywało. Pojechaliśmy dzisiaj w miejscówki mojego Braciszka kochanego, bo to jego tereny łowieckie. Samochodów po drodze jak na parkingach przed Tesco. W lesie też próżno było szukać samotności. Przed nami, zbieracze dwójkami i trójkami szli w las. Za nami następni. Bałam się, że nawet kosza do połowy nie uda się zapełnić, ale co w praniu się okazało, ilu ludzi by nie zbierało, to one i tak na nas czekały. Całkowicie niewidoczne, w mchu, igliwiu, na łebkach, pod listkami pochowane. A pochowane one dzisiaj były na medal. Las cudowny- zapach w nozdrza lekko grzybnia ich łaskocze. Już powietrze leśne przy wejściu podpowiadało, co nas w głębi czeka. Słoneczko, a to było, a to się ukryło. Taki dzisiaj kaprys miało. Raniutko ziąb był na dworze, a więc i przyodziewek stosowny do okoliczności, ale jak się w zbieraniu, pokłonach, klękaniu rozpędziliśmy, to kolejne warstwy odzieży w plecakach lądowały. Grzybki rosły różnie i różniście, w rodzinach wielodzietnych, solo, dwa, trzy i większymi kilkudziesięcioosobowymi stadami. W niektórych miejscach było ich po trzydzieści. Ale, jak zawsze jest pewne ale- nie w każdym kwartale lasu tak wesoło było. Były lasy, przez drogę, gdzie szkoda było czas marnować- warunki niby takie same, piękny mech, ale grzybków brak. Odwiedziliśmy także piękne górki, na których grzybów być powinno sporo, bo i mech cudny, i daleko od konkurencji, ale jak się okazało- rosły mikrusy i to w pojedynkę, co pewien odcinek. Po zważeniu w domciu okazało się, że tych leśnych cudeniek przywiozłam ponad 6 kg. Teraz, gdy wstępnie z częścią się uporałam - siedzę, piszę, a przed oczyma, nie laptop, ale leśne grzyby. Pragnę podziękować Panu Markowi za cały nasz portal, a w szczególności, że tak żółto-brązowym kolorem ciągnie po mapie z południa w centrum Polski. Wszystkim pięknie się kłaniam i serdecznie grzybowo pozdrawiam. A tak na marginesie, ciekawi mnie, kiedy ruszą grzyby w okolicach Nowego Tomyśla? Darz grzyb Wam Wszystkim :))))))))))))))))) I oczywiście zapomniała bym dodać, że przepięknych młodziutkich zajączków były całe polanki, rodzinki. Gdybym je zbierała, to chyba co pół godziny do samochodu z koszem bym latała. A kosz jak na złość zabrałam tylko jeden, bo kto by się takiej gratki w lesie spodziewał. Ach- znalazłam w lesie "kurkę" szt jeden- rosołową. Tak w tych naszych lasach czasami też bywa. Kurka- w dopisku- serdeczności- bo to już jest wszystko :)
(0/h) No i mam to! 😍 Pierwsze w 2024, choć nadal bardzo maleńkie 🙂
Pieprznik jadalny lub jak kto woli kurki, w lesie mieszanym - sosna, brzoza, podrostki dębowe.
Dzięki zwierzynie, która przeorała mi miejscówkę, byłam w stanie je dostrzec.
P. S. To stała miejscówka, więc mam pewność, że to one. Tylko kurki i ziemica półkolista rosną w tym miejscu 🙂
Pieprznik jadalny lub jak kto woli kurki, w lesie mieszanym - sosna, brzoza, podrostki dębowe.
Dzięki zwierzynie, która przeorała mi miejscówkę, byłam w stanie je dostrzec.
P. S. To stała miejscówka, więc mam pewność, że to one. Tylko kurki i ziemica półkolista rosną w tym miejscu 🙂
2024.4.22 20:03 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- whispi #193 · Śliczne bobaski 😍 ✍ 22.4 20:33
- RoStrze #83 · To jak obserwacja wykluwającego się pisklęcia 😀 ✍ 22.4 21:07
- AŻet #121 · Ten grosik przynosi Ci szczęście😊 ✍ 22.4 21:24
- Rufi 80 #45 · Sokoli wzrok musisz mieć, nie lada wyczyn takie mikrusy wypatrzeć ✍ 22.4 21:29
- Chytra Merry #373 · Tak to prawda, w znanych miejscach można znałeś pierwsze grzyby, sokoli wzrok i masz. Gratki. Pozdrawiam ✍ 22.4 21:32
- seBapiwko #259 · Ten grosik ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz większy 😅. ✍ 22.4 22:01
- bosman #289 · 😲ale maleństwa 🧐 takie znaleźć 👏 ✍ 23.4 10:24
- dzidek #429 · W sam raz do marynaty 😜 ✍ 23.4 11:47
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, trochę wcześniej się pojawiły więc może ten sezon będzie na nie lepszy. W prognozach dlugoterminowych na Maj nawet sporo deszczu i cieplej to powinny podrosnąć i pojawić się ich więcej. ✍ 23.4 12:38
- marioo455 #112 · grosz na szczęście, pozdrawiam ✍ 23.4 14:23
- Yaga #291 · Fajnie, że już się klują :). ✍ 23.4 18:46
- tazok #301 · Teleskop Hubblea niepotrzebny przy takim oku 🙂 ✍ 23.4 21:39
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) No i stało się😊 są kwietniowe borowiki sosnowe. W tym roku rekordowo wcześnie najpierw maślaki, potem ceglasie, a teraz borowik sosnowy. Wyrwany z paszczy czterech ślimaków, podgryzały mu trzonek, ale jeszcze stał o własnych siłach
2024.4.19 22:24 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Wit #406 · Ładny okaz ✍ 19.4 22:45
- Danielson #49 · Gratulacje. Nigdy nie znalazłem albo nie rozpoznałem tego gatunku. ✍ 20.4 09:18
- młody_piernik #1 · Gratulacje, kwietniowe borowiki to rzadkość. W przeszłości tylko raz znalazłem usiatki w kwietniu. A na sosnowe jeszcze się nie natknąłem, może dlatego, że w naszym regionie występują niezwykle rzadko. Niemniej jutro ruszam na cały dzień w leśne ostępy, może bór mnie obdarzy;). ✍ 20.4 09:59
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, śliczny borowik sosnowy i rzeczywiście że trochę te pierwsze są lekko odbarwione. Ja zwykle je znajdywałem najwcześniej w połowie lipca i to często były zarobaczywione. W zeszłym roku nie było na nie urodzaju w Cybulicach Małych ja na nie nie trafiłem a tylko niektórzy grzybiarze znajdywali pojedyncze ich okazy. ✍ 20.4 10:47
- Wiesław N #151 · Wow 😊gratki, w Beskidach jeszcze trza poczekać cierpliwie 🤣 ✍ 20.4 12:10
- Rufi 80 #43 · Niedługo suszarki trzeba powyciągać, pozdrawiam ✍ 20.4 12:40
- whispi #193 · Ja raz w życiu znalazłam i to przy pomocy pewnej cudownej kobiety 😘 bardzo dobrze Ci idzie 🙂 na majówce czekam na zdjęcia prawego 😁 ✍ 20.4 12:50
- młody Werter #382 · Panie Wit pozdrawiam😊, Danieson faktycznie nie słyszałem, żeby w okolicach Ozimka rosły sosnowe, choć jest tam bór sosnowy, młody-piernik usiatki w kwietniu to wynik wręcz niesłychany, w tym roku była szansa, ale ochłodzenie chyba ją pogrzebało, Gucio jeden rzut oka i widać, że w Cybulicach jest potencjał na te grzyby, Wiesław N dziękuję, na internetach już niektórzy znaleźli w Beskidach, ale ochłodzenia trochę zahamuje pojaw, Rufi 80 ja już mam wyciągnięte, suszyłem smardze😊, Whispi prawego kiedyś znalazłem pod koniec maja, może w tym roku uda się wcześniej. ✍ 20.4 13:17
- Majeczka #52 · Witam maje gratulacje piękny ale żeby w kwietniu coś nie samowitego. Pozdrawiam ✍ 20.4 15:14
- tazok #300 · PoPoLuPo rozszyfrujesz 😉 ✍ 20.4 15:41
- dzidek #428 · Gratuluję. To teraz pora na kozaka 😀 ✍ 20.4 18:35
- bosman #288 · Super 👏 ✍ 20.4 19:18
- Yaga #291 · Gratuluję, stało się 😄. ✍ 20.4 20:03
- rainy3 #140 · Kto jeśli nie Ty. Gratulacje. ✍ 20.4 20:22
- kasiajan #3 · Gratulacje! Coś czuję że to będzie dobry grzybowy rok ✍ 21.4 08:40
- młody Werter #382 · Tazko poddaję się nie rozszyfrowałem😂😂😂 ✍ 21.4 11:49
- +dopisek (po zalogowaniu)
(6/h) Dziś bardziej rekreacyjnie, zapuszczałem się też w nowe rejony lasu, wyszło 5 godzin buszowania. Cieszę się, bo zaliczyłem dwa debiuty. W lasku topolowym namierzyłem po raz pierwszy w życiu 3 smardze półwolne. Krążyłem wokół jak sęp, ale więcej nie było. W trzech miejscach natknąłem się na gęśnicę wiosenną, też po raz pierwszy. Z dwóch miejsc tylko jedna była zdrowa, a w trzecim były zbyt małe, żeby brać. Po deszczach ożywiły się uszaki, jest sporo małych. Również sporo jest żagwi, ale tylko z jednej kępki nadawały się do zbioru. W innych albo malutkie, albo za stare. Buszując po krzaczorach
otarłem się butami o pisklę, które nie widziałem, chyba kosa (na szczęście nie zdeptałem je). Maleństwo odbiegło (jeszcze nie potrafiło latać) i postanowiło mi pozować do fotek. Pogoda idealna dziś była na leśny spacer. W sumie zebrałem ok. 80 uszaków bzowych, 4 żagwie łuskowate, 1 gęśnicę wiosenną i 15 wrośniaków różnobarwnych.
2024.4.21 18:53 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- AŻet #121 · Smardze półwolne. Najpierw jeden, później długo nic i jeszcze dwa. Krążyłem, krążyłem, więcej nie było. ✍ 21.4 18:57
- AŻet #121 · Żagiew łuskowata, od malutkiej przez taką do wzięcia do starej. ✍ 21.4 18:58
- AŻet #121 · Uszaki, w większości małe. ✍ 21.4 18:58
- AŻet #121 · Gęśnica wiosenna, prawie wszystkie dorosłe zarobaczone. ✍ 21.4 18:59
- AŻet #121 · Wrośniak różnobarwny. ✍ 21.4 19:00
- AŻet #121 · Jakiś czyreń? ✍ 21.4 19:00
- AŻet #121 · Inne nadrzewne. ✍ 21.4 19:01
- AŻet #121 · Coś się zaczyna... (ten malutki w szczelinie to płomiennica zimowa, obserwuję ją od ok. dwóch miesięcy). ✍ 21.4 19:02
- AŻet #121 · ... i coś kończy. ✍ 21.4 19:03
- AŻet #121 · Z kwiecia... dziś glistnik jaskółcze ziele. ✍ 21.4 19:04
- AŻet #121 · Do matury pewnie przekwitną. ✍ 21.4 19:04
- AŻet #121 · Pisklaczek pewnie kosa. ✍ 21.4 19:05
- AŻet #121 · I zawartość dzisiejszego koszyka. Pozdrawiam Was, do następnego. ✍ 21.4 19:06
- Rufi 80 #44 · Gratulacje półwolnych, żagwie też superanckie, jeszcze nie spotkałem, pozdrawiam ✍ 21.4 19:06
- D@rek #155 · Śliczne smardze. Gratulacje. ✍ 21.4 19:11
- RoStrze #83 · Witaj. Ależ ciekawa wyprawa Ci się dziś udała. Mnóstwo grzybów i nadrzewnych i ściółkowych. Bardzo mnie frapują te łezki na drzewie- czy to grzyb ? Pisklę świetne- oby zaczęło latać. Gratulacje za półwolne 👍 Ja dziś też znalazłem pierwsze gęśnice - miałem więcej szczęścia - jakieś 15 wylądowalo na patelni - pyszne grzyby. Pozdrawiam. ✍ 21.4 19:21
- Rafalinio #2 · Naprawdę ekstra wyprawa. Gratulacje! ✍ 21.4 21:07
- bosman #289 · Tydzień temu szukałem tam półwolnych, ale w znanych mi miejscach było pusto. Z gęśnicą to różnię czasem wszystkie prawie robaczywe tak jak moje ostatnie 90%z 🐛a dziś większość zdrowa. Lubią je niestety bardzo larwy muchówek. Na zdjęciu zeszłoroczne półwolne z Kórnika.🙋 ✍ 21.4 21:33
- marioo455 #112 · wilgotno to widać, i tyle się grzybów się obudziło, jest za czym chodzić, i te pierwsze znalezione, i ładnie prezentujące się grzyby na zdjęciach, trzeba być zadowolonym z lasu, oczywiście trzeba się nachodzić żeby uchwycić w obiektywie tyle różności, gratuluję ✍ 21.4 21:41
- AŻet #121 · RoStrze, długo sie przypatrywałem tym łezkom... myślę, że to nie soki, nie żywica, kolorystycznie nie pasują... i tak pomyślałem, że jakiś z drobnych grzybków. Zobaczę przy okazji, co dalej z nimi będzie się działo. Pozdrawiam. ✍ 21.4 22:51
- Majeczka #52 · Witam sporo znalazłeś pozdrawiam ✍ 22.4 09:48
- Chytra Merry #373 · Ale masz udany wypad, fotki super. Pozdrawiam ✍ 22.4 14:53
- Yaga #291 · Dwa debiuty na jednym spacerze. Gratuluję :). ✍ 23.4 18:38
- +dopisek (po zalogowaniu)
(5/h) Pobity rekord życiowy - w tym roku pierwsze rurkowce znalezione już 20 kwietnia. Maślaki zwyczajne lub żółte. W tej samej miejscówce rok temu 7 maja. Zapowiedź wczesnego sezonu?
2024.4.20 08:05 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Danielson #49 · Szybko się pokazały. Gratulacje ✍ 20.4 09:19
- młody_piernik #1 · Super znalezisko. Deszczyk popadał, teraz przydałoby się trochę ciepła, szczególnie w nocy, i idziemy czesać usiatki i kozaki. ✍ 20.4 10:02
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, pogoda głównie jest na maślaki i kozaki. Śliczne okazy ich. W zeszłym roku też najpierw pojawiło się trochę maślaków ale w maju. Niestety później zrobiło się dość sucho i na grzyby trzeba było poczekać do połowy sierpnia. ✍ 20.4 10:43
- niszczu #249 · Brawo! 👍 Gratuluję rekordu. Na Mazowszu nie tak łatwo o wczesne grzyby. ✍ 20.4 11:14
- Rufi 80 #43 · Zupa maślakowa, pychota ✍ 20.4 12:36
- tazok #300 · Gratki👌 ✍ 20.4 15:42
- AŻet #119 · Super👍 ✍ 20.4 16:09
- Yaga #291 · Pięknie😁, gratki :). ✍ 20.4 20:04
- Madziul #183 · Maślaki zwyczajne, nie żółte bo te rosną tylko i wyłącznie gdy w pobliżu jest modrzew 🙂 ✍ 21.4 18:20
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Zwykle najtrudniej jest znaleźć pierwszą miejscówkę danego typu i pierwszy owocnik danego gatunku. Potem, jak wiadomo czego szukać, idzie już z górki. Dzisiaj pojechałem w stronę Góry Kalwarii i szybko udało się znaleźć kolejny sad, w którym rosły smardze stożkowate. W innym znalazłem smardze jadalne, choć tylko dwa, to konkretnych rozmiarów.
2024.4.21 12:53 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- niszczu #250 · Smardze jadalne ✍ 21.4 12:54
- bosman #288 · Ty to masz szczęście do tych smardzy 😃👏👏👏 ✍ 21.4 14:24
- Rufi 80 #44 · Ale byki, masz do nich nosa, pozdrawiam ✍ 21.4 16:06
- Rav_ #48 · Chyba muszę za rok się wybrać w bardziej wschodne rejony, ile ja sadów w tym roku poprzechodziłem.. gleby raczej nie te 😁 gratuluję znalezisk ✍ 21.4 16:42
- niszczu #250 · To jeszcze zdjęcie sadu "od środka". ✍ 21.4 16:51
- AŻet #120 · Piękny las smardzów👍 ✍ 21.4 18:20
- niszczu #250 · Las smardzów to dobre określenie na to miejsce. Zdjęcia z pewnością tego nie oddają.
Nagrałem krótki filmik. Jak ktoś chce obejrzeć, to zapraszam na facebooka.
https://www. facebook. com/reel/1144101543381909
Były też uszaki. ✍ 21.4 18:36 - Majeczka #52 · Masz szczęście do zbiorów gratuluję pozdrawiam ✍ 22.4 15:34
- Yaga #291 · Ależ piękna, smardzowa wiosna Ci się trafiła, gratki :). ✍ 23.4 18:30
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Żółciaki też w tym roku przyspieszyły..
Ten już nawet,, po przejściach, ale po oczyszczeniu i selekcji zostało jeszcze 2,5 kg.. Na mielone w sam raz!..;//
18.04. 2024 okolice Gliwic.
Ten już nawet,, po przejściach, ale po oczyszczeniu i selekcji zostało jeszcze 2,5 kg.. Na mielone w sam raz!..;//
18.04. 2024 okolice Gliwic.
2024.4.19 18:40 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Rufi 80 #43 · Ładny okaz się trafił, mielone mniam mniam, pozdrawiam ✍ 19.4 19:10
- Zenon N. #5 · Rufi 80 - Bywały ładniejsze, ale dziękuję! Również pozdrawiam :) ✍ 19.4 19:37
- Rufi 80 #43 · Jeszcze nigdy nie próbowałem, ale jak znajdę to się skuszę, pozdrawiam ✍ 19.4 21:24
- Zapaleniec S-c #305 · Fajna zdobycz. ✍ 19.4 21:29
- Zenon N. #5 · Noo, to ja już jestem,, rutyniarzem w dziedzinie żółciaka.. A tak na serio - zbieram od jakichś.. czterech lat..;)
I zawsze konsumuję w postaci mielonych..
Uważam, że są lepsze niż mięsne!..
Przed zmieleniem trzeba obgotować i wodę odlać - by zgubić woń siarki.. Bo surowy trochę,, jedzie siarką - jak wskazuje nazwa..
Z tego powodu ma też właściwości anty pasożytnicze i generalnie pro-zdrowotne..
Osobiście bardzo cenię tego grzyba!.. ✍ 19.4 23:30 - seBapiwko #259 · O kurczę 🐤😆 ✍ 19.4 23:38
- Danielson #49 · Super. Co dobrego poza mielonymi można zrobić z tego grzyba? ✍ 20.4 09:20
- Zenon N. #5 · Danielson - Jest wiele przepisów w internecie. Mi jednak najbardziej smakuje w formie mielonych. ✍ 20.4 09:29
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, ładny żółciak siarkowy. ✍ 20.4 09:31
- Majeczka #52 · gratuluję aż ślinka cieknie. jak znajdę to też zrobię mielone. Pozdrawiam ✍ 20.4 15:25
- AŻet #119 · Piękna kępka😊 a mielońce mniam mniam... obok moje z ubiegłorocznego maja. ✍ 20.4 16:09
- tazok #301 · Brawo Ty :) ✍ 20.4 17:53
- Yaga #291 · Końcówki jeszcze mięciutkie widać, gratki i smacznego :). ✍ 20.4 20:03
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) 1 borowik ceglastopory w lesie mieszanym z przewagą buka.
Przez weekend się nie udało bo pogoda była fatalna. Ale dzisiaj słonko lekko wyjrzało zza chmury i pomimo chłodu pojechałem. W lesie nic szczególnego - wszystko normalnie się rozwija jak to na wiosnę. Kilka pierwszych miejscówek na ceglasie nie popisało się. Szedłem dalej z myślą, że trzeba być cierpliwym. I w pierwszym miejscu gdzie trzeba przejść przez drobny strumyk zauważyłem urocze małe grzybk -i mitróweczki błotne Przy okazji robienia zdjęć wpadłem po kostki w błoto. Las jest mocno nasączony wodą. W tej chwili przydały by się ciepłe dni. Opady nie za bardzo. Te mitróeeczki znalazłem pierwszy raz w tym miejscu. Byłem zadowolony bo nie musiałem iść kilometr dalej na miejsce gdzie znalazłem je w ubiegłym roku. A później znalazłem dwa ceglasie. pierwszy bardzo objedzony przez ślimaki został na miejscu. Drugi, o wiele ładniejszy, został zabrany. Myślę że wyrosły jak jeszcze było ciepło. Żadnych innych maluchów nie znalazłem. Do usłyszenia 🙂
2024.4.22 19:41 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- dzidek #429 · Mitróweczki 🤩 ✍ 22.4 19:45
- dzidek #429 · I kolejne ✍ 22.4 19:45
- dzidek #429 · Ceglaś ✍ 22.4 19:47
- dzidek #429 · Drobnołuszczak jeleni. Leżały wyrwane. Można pomylić z koźlarzem, przynajmniej z kilku metrów. ✍ 22.4 19:50
- Rufi 80 #45 · Wyoropiony ceglaki, no i wychodzony, pozdrawiam ✍ 22.4 19:57
- Madziul #184 · Uwielbiam mitróweczki 💛
Rozglądam się, ale w tym roku jeszcze nie spotkałam. ✍ 22.4 20:08 - Chytra Merry #373 · To prawda zimno jest, więc i grzybkom nie po drodze. Ale jak bedzie cieplej, to na pewno zacznie się zbieranie. Ceglas super. Pozdrawiam ✍ 22.4 21:36
- bosman #289 · Ceglaś 👍 mitróweczki super, jeszcze u siebie nie spotkałem. ✍ 23.4 10:25
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, piękny ceglas i mitrówki. A tylko patrzeć jak zrobi się cieplej i pokażą się babki w pełnej krasie. ✍ 23.4 12:39
- marioo455 #112 · rzeczywiście drobnołuszczak jak nie on, mitróweczki z fenomenalnym kolorem, i ceglaś na dobrą wróżbę na przyszłość ✍ 23.4 14:25
- rainy3 #140 · Piękny ceglaś. Mitróweczki też. Widać, że w nocy nie miały lekko. ✍ 23.4 18:35
- Yaga #291 · Piękne te mitróweczki :), jeszcze nie spotkałam, gratki :). ✍ 23.4 18:45
- TomKann #102 · Fajne grzybki. Te mitróweczki bardzo mi się podobają :) Niestety jeszcze nigdy na nie nie trafiłem... ✍ 23.4 19:05
- +dopisek (po zalogowaniu)
(57/h) Od rana zerkam w okno i w radary opadów... Nie zanosi się na mocne opady. No to "nie mam czasu, jadę do lasu". Brzusio dopomina się o chińszczyznę... to azymut na krzaczory czarnego bzu. Po kilku wilgotnych dniach uszaki ożyły, sporo ich od małych po całkiem duże. Na jednym krzaczku trafiłem na jakieś albinosy, bardzo jasne. Zasuszonych praktycznie nie było, tylko trochę takich, co im żadne deszcze już nie pomogą. Zaglądałem też w lasy, w których teoretycznie można by znależć jakiegoś rurkowca i na teorii się skończyło. Przez 4 godziny buszowania do koszyka wpadło ok. 900 uszaków bzowych oraz
3 małe żagwie łuskowate.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Zbiór z trzech miejsc: okolice Zwoli, Majdan i Błażejewka. dodaj grzybobranie
3 małe żagwie łuskowate.
2024.4.20 16:20 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Zbiór z trzech miejsc: okolice Zwoli, Majdan i Błażejewka. dodaj grzybobranie
-
- AŻet #120 · Uszaki z daleka. ✍ 20.4 16:22
- AŻet #120 · Uszaki z bliska. ✍ 20.4 16:22
- AŻet #120 · Więcej uszaków. ✍ 20.4 16:22
- AŻet #120 · Uszaki o bardzo jasnej maści. ✍ 20.4 16:23
- AŻet #120 · Żagiew łuskowata. ✍ 20.4 16:23
- AŻet #120 · Spotkane po drodze. ✍ 20.4 16:24
- AŻet #120 · Zwierzaczki. ✍ 20.4 16:24
- AŻet #120 · Pozdrawiam Was kwieciem kwietniowym😊. Do następnego. ✍ 20.4 16:25
- marioo455 #112 · uszaki albinosy, kulinarne żagwie, tylko pogratulować takich wyników, smacznego ✍ 20.4 17:07
- Rufi 80 #43 · Białe uszaki, spory zbiór, na niejedną chińszczyzne starczy, pozdrawiam ✍ 20.4 17:20
- tazok #301 · Bogato :) gratki ✍ 20.4 17:58
- Jolanta #22 · Ale zaszalałeś 👏, piękne ucha 😍🙋 ✍ 20.4 18:17
- D@rek #153 · Wow! Ale zbiór. Teraz masz na cały kocioł chińszczyzny...;) ✍ 20.4 18:37
- bosman #288 · Trochę deszczu i jak ładnie ucha odżyły 👍. Dziś je spotkałem nawet na kilku gałęziach morwy przy osiedlu na spacerku 🦮 ✍ 20.4 19:16
- Chytra Merry #373 · Koszyk z grzybkami w kwietniu, gratki. ✍ 20.4 19:19
- Yaga #291 · I to jest fajne :), zachciało się chińszczyzny, no to do lasu :). Pięknie w koszyku, a te albinosy ciekawe. Jest odmiana biała, ale to chyba nie one. ✍ 20.4 20:16
- niszczu #249 · Super pozbierane. Chyba zebrałeś wszystkie uszaki z całego powiatu. 😜 ✍ 20.4 20:43
- whispi #193 · To chińszczyzna do wakacji 😅 ✍ 21.4 10:13
- Gucio #262 · Gratuluje. Super, spory zbiór. ✍ 21.4 13:17
- +dopisek (po zalogowaniu)