Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

czwartek 12.LIS 2020
grzybiaraW
doniesień: 118 / 13🏆
(30/h) Zastanawiałam się nad tym wpisem. Dlaczego? Otóż zepsuję Poznaniowi piękną grzybną statystykę. We wtorek średnia 70/h, a dzisiaj już w dół poleciała i na 30/h się zatrzymała. A tak w ogóle dodać muszę, że wczoraj grzecznie w domciu siedziałam i po wtorku się regenerowałam. Kręgosłup trzeba było naprostować, ręce lekko skrócić, bo po tym koszy dźwiganiu mogłam na stojąco podrapać się pod piętami. Jeden dzień wytrzymałam, ale już wczoraj godziny do dzisiejszego ranka odliczałam.
... szerzej o tym grzybobraniu ... A dzisiaj w lesie to był czysty luz bluz- spokój błoga cisza, chłód czasami wędrował rękawami. Słoneczko skrzętnie za ciężkimi ukryte chmurami. I tak raniutko w lesie wylądowałam, i znajome rewiry przemierzać zaczynałam. Miejscówki te pewne, gdzie w określonym miejscu na bank rosną- pustawe. Liści kolorowych od ostatniego mego pobytu jakby przybyło. Jak już grubaska napotkałam, to tak pięknie pochowany, albo w igliwiu cały, albo z listkiem na głowie. I mniej ich rosło zdecydowanie. Ważne, że od czasu do czasu się pokłonić musiałam. Czasami o dziwo po aż na przykład cztery. Jednak zdecydowanie soliści przeważali. W moich koźlakowych miejscach pusto, puściuteńko, a o borowiku to nawet nie odważyłam się pomarzyć. Spacer jak zawsze dla mnie ten jesienny przeuroczy. Grzybek, do grzybka, i też się tego bractwa troszkę podniosło, bo aż 56 szt. Z tym, że zdrowe i młodziutkie- a to też się liczy. Co prawda w kilku nóżkach coś tam się włóczyło, a więc trzeba było je amputować. Już octowców dość się narobiłam i do suszenia poszły- aż było ich szkoda. Może jeszcze coś więcej się pokarze, jak nam temperatura wzrośnie. Jutro jak się na wycieczkę zdecyduję, to już będzie troszkę inny lasek. Ciekawi mnie bardzo jaka tam ich ilość bytuje. Chciałabym, aby ta jesień długo jeszcze trwała, a czasami myślę sobie- niech on a się skończy, to może się troszkę ustatkuję, i bardziej w domu zadomowię. Na razie impreza trwa choć troszkę zmniejszyły się jej obroty. Ale ja to też uwielbiam- nic, znowu nic, a za chwilkę - jest- urósł- skłon, i ręka z grzybem w koszyk. Serdecznie Wszystkich jeszcze wałęsających się po lasach za grzybkiem pozdrawiam :)
wtorek 16.KWI
kris_NN (bez logowania)
(1/h) Pierwszy krawiec około 10 cm wzrostu. W małym lasku po nocnych deszczach.
2024.4.16 07:39
dodaj grzybobranie
    • młody_piernik #0 · Gratki. Byłem dzisiaj i u mnie zero, czyli nic: (. Jakieś pieczary pojedyncze. A idzie ozimnienie i chyba koniec tych kwietniowych cudów. 16.4 08:56
    • Tuśka #170 · Toż to całe szczęście, że robi się chłodno. Niech jeszcze intensywnie popada, to grzyb ładnie ruszy 😊 17.4 01:10
    • Gucio #262 · Gratuluje. Troche chłodniej i deszcz to wróży pojawieniem się maślaków. 17.4 02:27
    • Majeczka #52 · Gratuluję oby jak najwięcej Pozdrawiam 18.4 12:42
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 17.KWI
pingwin
doniesień: 51 / 3🏆
(1/h) Dzisiaj zwiad czy coś ruszyło w lesie i ku memu zdziwieniu znalazłem jedna kurkę w liściach pewnie ubiegłoroczna powoli pojawia się jednak grzybnia jeśli nie będzie mrozu to może za tydzien coś sie pojawi
dodaj grzybobranie
    • Rufi 80 #42 · Szybko wyskoczyła, pozdrawiam 17.4 22:51
    • Gucio #262 · Gratuluje. Super, raczej świeża lecz pewnie po starej grzybni bo zima krótko trwała i mogła nie przemarznąć. Niedlugo będzie więcej jak wszystko miesiąc jest wcześniej. 18.4 17:35
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 16.KWI
jacekasdf
doniesień: 29 / 1🏆
(0/h) 2 smardze stożkowate w ogrodzie. marnie, ale zawsze coś. dodaj grzybobranie
wczoraj
niszczu
doniesień: 246 / 27🏆
(120/h) Myślałem, że u mnie już po smardzach, ale da się jeszcze trafić fajną miejscówkę gdzie rosną.
Ponad 120 smardzów stożkowatych zebrałem dzisiaj w starym, zaniedbanym, mocno zakrzaczonym i zarośniętym sadzie w okolicach Tarczyna. Ps. Podziękowania dla kolegi _Lusze, który swoimi doniesieniami z Mogielnicy podpowiedział gdzie szukać.
dodaj grzybobranie
    • TomKann #102 · Wow! Konkretny zbiór. Gratuluję. 19.4 18:23
    • Rufi 80 #43 · Aż z kosza się wysypują, niezła chmara 19.4 19:12
    • RoStrze #82 · Cały tydzień nic a w piątek pełen kosz monstrualnych smardzy! Szalejesz z nimi w tym roku. Chyba Ci posmakowały 😉 Super zbiór👍 19.4 20:47
    • niszczu #249 · Pyszne są smażone na rumiano na maśle. Do tego tylko sól i są smardzowe chipsy, że palce lizać. 19.4 21:00
    • Zapaleniec S-c #305 · Super zbiór i danie też. 19.4 21:31
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Przemo21
doniesień: 12 / 1🏆
(2/h) Witam
U mnie wystartowały Gęśnice wiosenne :) kilka sztuk ale radość jest!
dodaj grzybobranie