Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

sobota 30.LIS 2019
szprycha
doniesień: 22 / 8🏆
(3/h) Pojechałam do sklep po słonecznik dla sikorek i do apteki. Nic nie kupiłam, bo wszystko okazało się już zamknięte, wiec... więc zostało mi troszku czasu, a skoro las PRAWIE po drodze...
... szerzej o tym grzybobraniu ... Szybka przebieżka, może za szybka. Zdjęć brak, bo nie wzięłam ze sobą telefonu, w końcu jechałam tylko parę kilometrów do sklepu. A szkoda, bo zając, który wyskoczył mi prawie spod nóg był bardzo fotogeniczny😜. Jak odkicał kilka metrów, stanął jak wryty i aż się prosił o fotkę. Las po wczorajszy małym deszczyku wilgotny i nie opuszcza go dobry humor, taki żartowniś... kilkanaście razy zrobił mnie w bambuko, przyspieszając tętno na widok... no właśnie, za każdym razem okazywało się, że rzekomy grzyb to kawałek pieńka, gałązki albo zbitek liści. Do domu przyniesione 2 podgrzybki i jeden ceglaś. Ale i tak nie odpuszczę jeszcze 😜😜😜. Przeglądnęłam grzybowe zdjęcia z zeszłego roku i ostatnie mam z 15 grudnia, choć leżał śnieg. Eeeeeee, to jeszcze mam czas...😁😁