Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(1/h) brzeziny na suchych piaskach:
- premiera - koźlarz babka - 2 szt.,
- premiera - koźlarz pomarańczowożółty - 1 szt.,
- premiera - kurki (nanokurki) zaobserwowane małe stadko,
a na ciężkich mokrych grądach bez rurek ale za to wrażeń bez liku (w tym pierwszy murszak rdzawy).
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. W majówkę coś tam pojeździłem po Podlasiu, widoki wspaniałe, w Grabarce kupiłem sobie nawet nowy wiklinowy kosz od miejscowego wyplatacza, ale nawet mi do głowy nie przyszło aby dzisiaj 5 MAJA 2024 r. na zwieńczenie majówki wziąć kosz do lasu na testy, a szkoda. Na początku podmokłe grabiny - fajnie ale bezowocnie w owocniki pożądanych grabowych, później na czerwone dróżki - fajnie, woda z dróżek zeszła ale bezowocnie w owocniki pożądanych czerwonych, następnie w suche piaszczyste brzózki - a tam skryta za małym świerkiem całkiem fajna babka przydzieliła mi obuchem między oczy. Klasycznie jak to zwykle bywa po takim ciosie osunąłem się na kolana i fociłem. Jak już się nafociłem wstałem na wyprostowane nogi i zrobiłem kilka kroków, aż tu nagle i niespodziewanie za kolejnym małym świerkiem od kolejnej fajnej babki kolejny strzał między oczy, padłem na kolana itd. Pomyślałem więc, że jest to metoda, tzn. na lekkim piaszczystym podłożu ściółka była w stanie szybciej się "wygrzać" a wraz z nią grzybnia i wydać na świat pierwsze owoce. Na kolejnych brzózkowych piaskach stadko nanokurek, później długo nic, a na ostatniej z wytypowanych miejscówek kolejny nokaut, tym razem zobaczyłem pomarańczowożółtą gwiazdkę. A samych gwiazdek widziałem dzisiaj dużo więcej, kilka też grzybowych aczkolwiek blaszkowych, ale najwięcej to chyba ze świata roślinek a dokładniej ich kwiecia. Podsumowując, czy możliwe jest aby znaleźć pierwsze babki w miejscu, w którym z reguły znajduję te pierwsze - możliwe i całkiem prawdopodobne, czy możliwe jest aby znaleźć pierwszego pomarańczowożółtego kozaka w miejscu, w którym z reguły znajduję go pierwszego - możliwe i całkiem prawdopodobne, czy możliwe jest aby znaleźć pierwsze kurki w miejscu, w którym z reguły znajduję je pierwsze - możliwe i całkiem prawdopodobne, ale czy możliwe jest aby to wszystko miało miejsce 5 MAJA - małoprawdopodobne, do wczoraj rzekłbym nawet niemożliwe, A JEDNAK. Tak więc granica pierwszych kozaków w moim lesie przesunęła się o 10 punktodni do przodu (przy czym z tyłu głowy cały czas mam w pamięci obraz fatalnego sezonu z datą pierwszego dnia lata). Tak więc pozostaje mi tylko oczekiwać na czerwony obuch i nokdaun totalny. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
- premiera - koźlarz babka - 2 szt.,
- premiera - koźlarz pomarańczowożółty - 1 szt.,
- premiera - kurki (nanokurki) zaobserwowane małe stadko,
a na ciężkich mokrych grądach bez rurek ale za to wrażeń bez liku (w tym pierwszy murszak rdzawy).
2024.5.5 15:30 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. W majówkę coś tam pojeździłem po Podlasiu, widoki wspaniałe, w Grabarce kupiłem sobie nawet nowy wiklinowy kosz od miejscowego wyplatacza, ale nawet mi do głowy nie przyszło aby dzisiaj 5 MAJA 2024 r. na zwieńczenie majówki wziąć kosz do lasu na testy, a szkoda. Na początku podmokłe grabiny - fajnie ale bezowocnie w owocniki pożądanych grabowych, później na czerwone dróżki - fajnie, woda z dróżek zeszła ale bezowocnie w owocniki pożądanych czerwonych, następnie w suche piaszczyste brzózki - a tam skryta za małym świerkiem całkiem fajna babka przydzieliła mi obuchem między oczy. Klasycznie jak to zwykle bywa po takim ciosie osunąłem się na kolana i fociłem. Jak już się nafociłem wstałem na wyprostowane nogi i zrobiłem kilka kroków, aż tu nagle i niespodziewanie za kolejnym małym świerkiem od kolejnej fajnej babki kolejny strzał między oczy, padłem na kolana itd. Pomyślałem więc, że jest to metoda, tzn. na lekkim piaszczystym podłożu ściółka była w stanie szybciej się "wygrzać" a wraz z nią grzybnia i wydać na świat pierwsze owoce. Na kolejnych brzózkowych piaskach stadko nanokurek, później długo nic, a na ostatniej z wytypowanych miejscówek kolejny nokaut, tym razem zobaczyłem pomarańczowożółtą gwiazdkę. A samych gwiazdek widziałem dzisiaj dużo więcej, kilka też grzybowych aczkolwiek blaszkowych, ale najwięcej to chyba ze świata roślinek a dokładniej ich kwiecia. Podsumowując, czy możliwe jest aby znaleźć pierwsze babki w miejscu, w którym z reguły znajduję te pierwsze - możliwe i całkiem prawdopodobne, czy możliwe jest aby znaleźć pierwszego pomarańczowożółtego kozaka w miejscu, w którym z reguły znajduję go pierwszego - możliwe i całkiem prawdopodobne, czy możliwe jest aby znaleźć pierwsze kurki w miejscu, w którym z reguły znajduję je pierwsze - możliwe i całkiem prawdopodobne, ale czy możliwe jest aby to wszystko miało miejsce 5 MAJA - małoprawdopodobne, do wczoraj rzekłbym nawet niemożliwe, A JEDNAK. Tak więc granica pierwszych kozaków w moim lesie przesunęła się o 10 punktodni do przodu (przy czym z tyłu głowy cały czas mam w pamięci obraz fatalnego sezonu z datą pierwszego dnia lata). Tak więc pozostaje mi tylko oczekiwać na czerwony obuch i nokdaun totalny. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
-
- KazanSky #444 · na widok tej pierwszej babki padłem po raz pierwszy ✍ 5.5 15:33
- KazanSky #444 · i pomimo, że z drugiej strony była już trochę i niesymetrycznie opalona i tak jest piękna ✍ 5.5 15:34
- KazanSky #444 · druga babka, pomimo, że dojrzała, też fajna, może być, ja też już przecież nie pierwszej młodości ✍ 5.5 15:36
- KazanSky #444 · ale i tak ten pomarańczowy bobasek rozbił bank ✍ 5.5 15:38
- KazanSky #444 · no po prostu musiałem jeszcze ten 3 grzybowy kolaż ✍ 5.5 15:40
- KazanSky #444 · murszak też pierworodny i też urodziwy ✍ 5.5 15:41
- KazanSky #444 · taki ciekawy maluśki czernidłaczek (podobny ale chyba za mały na błyszczącego) ✍ 5.5 15:44
- KazanSky #444 · nanonanokurki ✍ 5.5 15:45
- KazanSky #444 · i inne dziwadełka ✍ 5.5 15:46
- KazanSky #444 · inne nie znaczy brzydsze ✍ 5.5 15:46
- KazanSky #444 · każdy grzybek jest piękny (aczkolwiek nie każdy smaczny) ✍ 5.5 15:48
- KazanSky #444 · no i kustrzebkowy potworek (z jednej strony tak jakby coś z kaszalota, a z drugiej tak jakby z dzika) ✍ 5.5 15:51
- Rufi 80 #49 · Koźlarze jak na tą suszę, nawet w niezłej formie, pozdrawiam ✍ 5.5 15:51
- KazanSky #444 · a samych kustrzebek widziałem już pewnie w tym roku grubo ponad tysiąc ✍ 5.5 15:53
- KazanSky #444 · i cały czas znajduję kolejne megastanowiska ✍ 5.5 15:54
- KazanSky #444 · dmuchawce latawce wiatr ✍ 5.5 15:55
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, śliczne grzyby. Moze trochę deszczu spadnie i w Twoich okolicach i będzie więcej grzybów. Na razie dużo popadało nad morzem. ✍ 5.5 15:56
- KazanSky #444 · do Ciebie po niebie szłem ✍ 5.5 15:56
- KazanSky #444 · Tobą oddycham ✍ 5.5 15:58
- KazanSky #444 · Jak porażeni ✍ 5.5 15:59
- KazanSky #444 · Bosko zmęczeni ✍ 5.5 16:00
- KazanSky #444 · Choć ze mną ✍ 5.5 16:01
- KazanSky #444 · A nowy koszyk (z ziołem) wygląda tak ✍ 5.5 16:06
- bosman #294 · Ładnie 👍 ✍ 5.5 16:56
- Skrzypek #117 · Bobasek prawdziwie wyjątkowy.
Gratuluję ciekawego opisu. ✍ 5.5 17:23 - GrzybiarzBP #34 · Gratulacje! Widać, że już sucho się robi. A te kurki nie wiem jak wypatrzyłeś;) Oby w tym roku na wschodzie było więcej deszczu niż w poprzednim sezonie. ✍ 5.5 17:26
- whispi #193 · ŁAŁ 🤩🤩🤩 na widok pomarańczowego bobasa serce mocniej zaczęło bić 😁 prawdziwy cud natury ☺️ ✍ 5.5 18:09
- Jolanta #23 · Super buszowanko i zdjęcia piękne 😊🙋 ✍ 5.5 18:47
- Tomek G #836 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spora różnorodność gatunków. Oby tak dalej. Pozdrawiam ✍ 6.5 11:22
- Nika #245 · Wyobrażam sobie, jak Ci adrenalina podskoczyła na widok pomarańczowego bobasa 😍. Uwielbiam Twoje zdjęcia, bobas cudny, ale dla mnie numery 1 to pole rzepaku, przetacznik - żabie oczko i pozostałe śpiewające kadry 😍. Mogę coś podebrać ? 😁 ✍ 6.5 22:14
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Suchy las mieszany a mimo wszystko:
- koźlarz pomarańczowożółty - 3 szt.,
- kurki - kilka małych stadek,
- stanowisko sponiewieranego słońcem łuszczaka zmiennego,
wszelkie inne blaszkowce zanikły.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Sam nie wiem czy się cieszyć, czy smucić. Z jednej strony buźka się cieszy, no bo przecie kozaki jak ta lala i nie co roku są o tej porze, ale z drugiej strony las na skraju wytrzymałości, w czas w który powinien tętnić życiem i zielenią, na chwilę obecną spija ostatnie pozostałości wilgoci. A deszczu ani widu ani słychu. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
- koźlarz pomarańczowożółty - 3 szt.,
- kurki - kilka małych stadek,
- stanowisko sponiewieranego słońcem łuszczaka zmiennego,
wszelkie inne blaszkowce zanikły.
2024.5.19 17:50 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Sam nie wiem czy się cieszyć, czy smucić. Z jednej strony buźka się cieszy, no bo przecie kozaki jak ta lala i nie co roku są o tej porze, ale z drugiej strony las na skraju wytrzymałości, w czas w który powinien tętnić życiem i zielenią, na chwilę obecną spija ostatnie pozostałości wilgoci. A deszczu ani widu ani słychu. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
-
- KazanSky #446 · pierwszy ze spotkanych i najładniejszy tego sezonu ✍ 19.5 17:53
- KazanSky #446 · jako drugi bobasek, tylko że tak jakby trochę podeschnięty ✍ 19.5 17:55
- KazanSky #446 · trzeciego najstarszego broniła czarna wdowa ✍ 19.5 17:56
- KazanSky #446 · a kury o dziwo w formie ✍ 19.5 17:57
- KazanSky #446 · mają się całkiem świetnie ✍ 19.5 17:58
- whispi #193 · A tak się zastanawiałam... sobota i nie ma doniesienia 🤔 ale niedzielne pozamiatało 🤩 w takiej suszy takie cudeńka... ale kto jak nie Ty 🙂 ✍ 19.5 18:00
- KazanSky #446 · i wyskakują już teoretycznie w większości stanowisk ✍ 19.5 18:00
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, koźlarz pomarańczowożółty w bardzo dobrym stanie jak na tę suszę. Opady deszczu i burze niestety występują lokalnie. Chmury niosące te opady docierają do okolic Skierniewic czasem trochę dalej. Dzis sporo deszczu spadło w okolicy Kościerzyny, Opola i też na płn zachodzie i zachodzie kraju. Chyba szykuje się powtorka z zeszłego roku i wysyp grzybów późną jesienią. ✍ 19.5 18:01
- KazanSky #446 · łuszczak bardzo zmienny od słońca ✍ 19.5 18:01
- KazanSky #446 · z kwiecia obecnie budziszek na topie ✍ 19.5 18:05
- KazanSky #446 · A kokoryczka zamieniła dzwoneczki na owoce ✍ 19.5 18:06
- KazanSky #446 · bezwodne roślinki wodne ✍ 19.5 18:07
- KazanSky #446 · A ze zwierzyny tylko jeden zaskroniec dał się uchwycić, choć było ich dużo więcej ale w takich temperaturach już są bardzo żwawe, sarny i łosiek też mi nie dały szansy i czmychnęły ✍ 19.5 18:10
- bosman #297 · Kozaki 💪. Deszczu niestety brak i u mnie.🙋 ✍ 19.5 18:59
- RoStrze #89 · Witaj. Foto jak zwykle rewelacja. Szczególnie mrówka na łuszczaku 😍 Napotkanie koźlarzy w takiej formie przy tych warunkach to i radość i sztuka i szczęście - gratulacje. Oby nawodniło nasze lasy, pola i sady. Pozdrawiam. ✍ 19.5 19:01
- Rufi 80 #52 · Kurki dają radę, koźlarz wyjątkowej urody, pozdrawiam ✍ 19.5 19:18
- AŻet #130 · Piękne te kozaczki👍 ✍ 19.5 20:46
- Villain #261 · Dopisuję się do przedmówcy: Piękne ci one :) ✍ 19.5 21:24
- Nika #245 · Fakt, radość że znalezienia tych trzech przystojniaków może być przytłumiona brakiem opadów... Tylko chmury przechodzą i nic... Bodziszek 👌 ✍ 20.5 06:37
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Susza w lasach nie pozostawia wyboru, więc dzisiaj kolejny spacer po nadwiślańskich łęgach. Tym razem udało się znaleźć 2 stanowiska żagwii łuskowatej, w tym jedną mega kłodę z kilkudziesięcioma owocnikami oraz 2 stanowiska żółciaka siarkowego. Niestety jedno już ogolone i dla mnie został tylko jeden owocnik. Czekamy na deszcz.
2024.5.18 16:46 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- bosman #296 · Ta kłoda faktycznie mega 💪 ✍ 18.5 19:09
- Yaga #295 · Żagwi jeszcze nigdy nie spotkałam, a stanowisko cudne :), gratuluję :). ✍ 18.5 19:42
- Rufi 80 #52 · Mam na koncie 3 żagwie a tu zlot na kłodzie, pozdrawiam ✍ 18.5 19:59
- AŻet #130 · Więcej żagwia niż drewna👍 ✍ 18.5 21:25
- RoStrze #88 · Kłoda z żagwiami piękna👍 miło się je obserwuje i są bardzo fotogeniczne. Żółciak też urodziwy i młody. Udany wypad nad rzekę 😉 W sumie tylko przy wodzie jest teraz szansa znaleźć jakieś grzyby. Deszcz potrzebny w dużej ilości. Pozdrawiam. ✍ 18.5 22:39
- seBapiwko #259 · Źółciak ideales, miodzio 👍👍, ale ta żagiew kosmos 😲. Przepiękna 🤩. ✍ 18.5 22:59
- Nika #245 · Wow... Żagwie, jak żaglówki w porcie.... Coś pięknego 🙂 ✍ 19.5 00:36
- niszczu #254 · Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. ✍ 19.5 06:48
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, znowu Twój spacer po lesie zakończony w miarę sukcesem Może ten tydzień przyniesie większe opady deszczu i pojawią się i grzyby rurkowe. ✍ 19.5 09:24
- Zenobia ze Szczecina #322 · Ale tego masa 😱 ✍ 19.5 18:56
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Witajcie. Krótki, godzinny spacer po coraz bardziej wysuszonym mieszanym lesie przy miejscowości Młochów. Pogoda ładna -słoneczna, ale wolałbym gdyby lało. Z grzybów jadalnych szczęśliwie zauważyłem mały garniec złotych monet w postaci kępki łuszczaka zmiennego, już dość podsuszonego (220 gram - kapeluszy). A na pieńku obok rodzinkę próchnilca gałęzistego. Poza tym w lesie bardzo już sucho i bez dużych opadów coraz trudniej będzie znaleźć jakiekolwiek grzyby. Życzę Wam i sobie rzęsistych deszczów. Pozdrawiam.
2024.5.18 22:32 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- RoStrze #88 · Podsuszone już, ale i tak wartościowe 😁 ✍ 18.5 22:45
- RoStrze #88 · Próchnilec gałęzisty - pierwsze, jakie spotkałem, a podobno są bardzo pospolite. ✍ 18.5 22:47
- niszczu #254 · I tak dobrze, że coś znalazłeś przy tej suszy. Fajny pieniek 👍 Szkoda, że nie trafiłeś go trochę wcześniej, kiedy grzybki były jędrniejsze. Pozdrawiam. ✍ 18.5 22:57
- tazok #302 · Z pozdrowieniami z najpiękniejszych gór świata :) ✍ 18.5 23:50
- Nika #245 · Fakt, sucho bardzo... deszcz potrzebny od zaraz i to kilkudniowy. Dla mnie próchnilec bardziej maczugowaty, palce umarlaka... Gdy pierwszy raz znalazłam skakałam z radości 🙂. Wystawały spod pnia i wyglądały jak paluchy wystające z ziemi 🫣 ✍ 19.5 00:46
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, zaskakujesz mnie że takie ciekawe grzyby znajdujesz w tym lesie jak próchnilec. W tej okolicy być może że trochę wieczorem deszcz popadał a przynajmniej tak wynika z radaru opadów. ✍ 19.5 09:21
- bosman #296 · Łuszczak super 😋. Przy tej suszy takie grzybki to skarb nawet jak troszkę podsuszone.🌲🌧️🌳🙋 ✍ 19.5 11:02
- Rufi 80 #52 · Mocno zmęczone łuszczaki, jak na tą suszę super znalezisko, pozdrawiam ✍ 19.5 11:04
- Yaga #295 · Jak nie popada, to... Gratki, przy takiej suszy coś wypatrzeć to wyczyn :). ✍ 19.5 16:34
- RoStrze #89 · Dziękuję Wam za komentarze 😊
_Niszczu - i tak się cieszę, że je znalazłem - dziś była smakowita jajecznica z łuszczakiem dla całej rodziny.
_Tazok - dziękuję serdecznie, mam nadzieję, że wkrótce uda mi się odwiedzić Twoje góry (może z psem...), tym bardziej, że ciągnie nas na południe bardzo 🙂 Pozdrowienia z całkiem płaskiego Mazowsza.
_Nika - bardzo się zdziwiłem, że te próchnilce są szare, a nie czarne (maczugowate), takie, jakie widywałem wcześniej w tych lasach. Z atlasu na naszej stronie wywnioskowałem, że to mogą być próchnilec gałęziste (sądząc po kolorze). Nie jestem ich znawcą. W każdym razie wspaniałe znalezisko mnie spotkało 😀 Życzę deszczu.
_Gucio - dziękuję - w tych lasach wielu grzybów można się spodziewać - może jest na pierwszy rzut oka nieciekawy, ale jak się wejdzie wgłąb to zaskakuje i to bardzo.
_Bosman - fakt - taka porcja łuszczaka w maju to skarb 😁 Pozdrawiam
_Rufi 80 - U Ciebie też było sporo łuszczaka wcześniej - może gdzieniegdzie jakieś kępki jeszcze znajdziesz?
_Yaga- dziękuję, Łuszczaka zawsze chętnie przytulę, ale takimi boczniakami, które Ty znajdujesz też bym nie pogardził. Pozdrawiam 🙂 ✍ 19.5 20:09 - +dopisek (po zalogowaniu)