Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(10/h) Hehe, ale dałem się oszukać, jak dziecko :). W niedzielę 10.12 podczas raczej spaceru (bo wszystko przykrył śnieg) wypatrzyłem na żywej wierzbie kilka ładnych (choć trochę powiędniętych po mrozach) kępek "płomiennicy"... (główne foto). Nie zbierałem, bo nie miałem w co, a poza tym masy ludzi wkoło (zbocze wzgórza, gdzie ludzie zjeżdżają na sankach, na d. pach) i głupio by wyglądało wyskubywanie grzybów do czapki...
W środę wybrałem się po pracy z czołówką - grzyby po odwilży zrobiły się jędrne, ładne, tylko jakiś taki dziwny kolor, no ale może to sztuczne światło... I co? I łuszczak zmienny :) Mimo że z tym gatunkiem miałem wiele razy do czynienia, to pierwszy raz je spotkałem po konkretnych mrozach i do tego tak wysoko pnące się po pniu. Przy czyszczeniu wyszło 100 szt. - nie narzekam, choć wolałbym płomiennice...
A dla zainteresowanych w dopiskach parę ciekawszych znalezisk z listopada, kiedy nie donosiłem.
W środę wybrałem się po pracy z czołówką - grzyby po odwilży zrobiły się jędrne, ładne, tylko jakiś taki dziwny kolor, no ale może to sztuczne światło... I co? I łuszczak zmienny :) Mimo że z tym gatunkiem miałem wiele razy do czynienia, to pierwszy raz je spotkałem po konkretnych mrozach i do tego tak wysoko pnące się po pniu. Przy czyszczeniu wyszło 100 szt. - nie narzekam, choć wolałbym płomiennice...
A dla zainteresowanych w dopiskach parę ciekawszych znalezisk z listopada, kiedy nie donosiłem.
2023.12.16 00:03 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(5/h) Witajcie :). Nadodrzańskie łęgi dzisiaj odwiedziłam. Celem była żagiew łuskowata, bo jeszcze nigdy nie gościła w moim kociołku :). Niestety, nie znalazłam. Ale mam kolejne stanowisko boczniaka łyżkowatego. W wysokich pokrzywach się ukrył, na powalonej kłodzie rósł. Gdyby nie anyżkowy zapach, to byłabym bez szans, aby go wypatrzyć, ale od czego ma się jędzowski nos😄. Grzybki ładne, jędrne. Zielsko je chroniło przed słońcem. Podleciałam też do boczniaka sprzed tygodnia. Ten też daje radę, choć te najmniejsze kapelutki już podsuszone. Pozdrawiam Was i do "usłyszenia".
2024.5.19 16:51 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Yaga #296 · Tu się ukrył. ✍ 19.5 16:53
- Yaga #296 · Zbiór. ✍ 19.5 16:54
- Yaga #296 · Tak sobie rosły. ✍ 19.5 16:55
- Yaga #296 · I tak. ✍ 19.5 16:56
- Yaga #296 · Podsuszone maluszki. ✍ 19.5 16:57
- Yaga #296 · Widoczki i nadciągająca burza, oby poszła nad"moje"lasy. ✍ 19.5 16:58
- Zapaleniec S-c #311 · Zaczarowany zbiór! ✍ 19.5 16:59
- Yaga #296 · Miłego wieczoru Wam życzę 😘👋, dobrego tygodnia i takich widoków jak na zdjęciu. ✍ 19.5 16:59
- niszczu #254 · Fantastyczne te boczniaki. Ja łyżkowatych jeszcze nie spotkałem. Nie wiem czy u nas nie rosną, czy po za słabych pokrzywach chodzę.🤣 Gratulacje Yago, boczniaków i oczywiście nosa. 😀 Pozdrawiam serdecznie. ✍ 19.5 17:00
- jamro #8 · Witam ja na boczniaki tez poluje ale jak na razie tylko w sklepach mogę natrafić :). Tyle ostrzeżeń na telefon o burzach, deszczach a widać to co widać parę kropel i po ptokach. ✍ 19.5 17:15
- whispi #193 · Jak patrzę na te chaszcze to wszystko mnie swędzi 😅 ale od czego czary 😘 ✍ 19.5 18:01
- Duet #143 · Koszyk pięknie wypełniony 😍, a nosa, to ja gratuluję 😘 ✍ 19.5 18:50
- Zenobia ze Szczecina #322 · Piękny zbiór! Ale widać, że suszy nie ma 😄 ✍ 19.5 18:52
- bosman #297 · Ale piękny zbiór boczniaka 💪👏. U mnie 🌧️0 też niestety.🙋 ✍ 19.5 18:57
- Rufi 80 #52 · Schowały się w pokrzywach a i tak je wypatrzyłaś, mega zbiór 😀 ✍ 19.5 19:20
- leśniczy #217 · U Ciebie Yago boczniaki w super kondycji 😋 Szacuneczek za odwagę w te pokrzywy 😱 Ale faktycznie łyżkowate mają bardzo przyjemny i charakterystyczny zapach, zbiór prima sort pozdrowionka 🤗 ✍ 19.5 20:23
- AŻet #130 · Przed Tobą grzybki się nie ukryją, nawet w pokrzywach🤣. Piękną plantację boczniaków namierzyłaś👍 oby popadało, u mnie nic... ✍ 19.5 20:45
- RoStrze #89 · Witaj. Cudne te boczniaki łyzkowate 👍 Zastanawiam się, czy potrafiłbym wyczuć tak ja Ty ich zapach- ale raczej nie. Co do żagwi- po ich spróbowaniu stwierdziłem, że owszem piękne są, ale do jedzenia to niekoniecznie- łykowate. Chyba że na flaczki. Piękne zdjęcia boczniaków, a widok za oknem 9 wymarzony 🙂 Dobrego tygodnia. Pozdrawiam. ✍ 19.5 20:48
- Villain #261 · Yaga ma taki nos, że psiaka nie trzeba :) ✍ 19.5 21:24
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, udany spacer i sporo ładnych boczniaków. ✍ 19.5 21:28
- Nika #245 · W te pokrzywy, to tylko na miotle... No bo jak inaczej... Już czuję te parzydełka, co zastrzyk ponoć zdrowia, ale jakże bolesny dają... Boczniaki cudne, w koszyku pięknie ułożone 🤗... A mnie się nawet nie chce do moich - rowkowanotrzonowych, nawet nie wiem, czy są 🫣. Chmury przelatują po niebie, a deszczu nie ma... Wszystko pokićkane jakieś... Czarów trzeba, intensywnych....😘 ✍ 20.5 06:42
- seBapiwko #259 · Ty masz nosa 😲👍. A jesteś w stanie określić po jakim drzewie ta kłoda? Bo ja te boczniaki widywałem do tej pory jedynie na bukach, a buk mi jakoś słabo pasuje do nadodrzańskich chaszczy i tych pokrzyw 😁. ✍ 20.5 10:19
- tazok #302 · Ładnie 😊, nam pozostają póki co widoczki 😉 ✍ 20.5 11:11
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Miałem weekend sobie odpuścić posiedzieć na działce i wczoraj też tak zrobiłem a dziś zabrałem przyjaciela 🐕i pojechaliśmy pospacerować troszeczkę dla odstresowania. Jakoś specjalnie w las nie wchodziliśmy tak tylko po ścieżkach leśnych. Żółciaki jak co roku wyrosły na powalonym kilka lat temu dębie. Pierwsze już trochę starsze, ale te z tyłu jeszcze by się nadawały, ale nie brałem narazie mam dość żółciaka. Teraz wokół grzmi, ale deszczu ani kropli ☹️. 🌲🌳🙋
2024.5.19 14:57 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- bosman #297 · Tak sobie odpoczywaliśmy. ✍ 19.5 14:59
- bosman #297 · Wczoraj na działce rodzinne spotkanie to coś trzeba było przygotować 😃🍲 ✍ 19.5 15:00
- bosman #297 · A tu się bawiliśmy z wnuczką 🥰 ✍ 19.5 15:01
- bosman #297 · Pogrzmiało w oddali, deszczu nic. A teraz już słońce ⛅ ✍ 19.5 15:03
- Rufi 80 #52 · Pachnie kociołkiem nawet u mnie, na pewno pyszności zrobiłeś. Rodzinka zadowolona, pozdrawiam ✍ 19.5 15:11
- Majeczka #58 · Witam u nas lało jak z cebra może coś się pokarze, przerwa dwie godziny i znów pada. Denisek piękny. Pozdrawiam ✍ 19.5 16:16
- Yaga #295 · U mnie podobnie, pogrzmiało trochę i słońce już wyszło. Pozdrawiam :).
Ps. Piaskownica, full wypas, wnusia pewnie szczęśliwa :). ✍ 19.5 16:38 - Zapaleniec S-c #311 · Miło spędzony czas z wnusią to super nagroda. ✍ 19.5 17:01
- Duet #143 · Czas spędzony z najbliższymi bezcenny jest. Pozdrawiam. ✍ 19.5 18:52
- Zenobia ze Szczecina #322 · Super! Gratulacje 😄 ✍ 19.5 18:53
- Zuziazuzia #4 · Cudo! ✍ 19.5 19:11
- leśniczy #217 · A w kociołku jak się domyślam pyszne "prażoki" czy też pieczonki, zwał jak zwał ale ten smak z ogniska najlepszy 😋
Zółciak elegancki i spotkanie z rodziną zawsze na pierwszym miejscu 👍 Pozdrawiam bosmanie 🤗 ✍ 19.5 20:30 - AŻet #130 · Też uważam, że las najlepiej dziala na stresa, nie dziwię się, że masz przesyt żółciak, ja wczoraj skończyłem konsumować te sprzed tygodnia. Wnusia zapewne cieszy się z piaskownicy👍. Kiedy u nas solidnie popada? Pozdrawiam ✍ 19.5 20:40
- Nika #245 · Kociołek fajna sprawa 🙂, piaskownica - pełna profeska - w takiej to i ja bym sobie chętnie szczeniackie lata przypomniała 😁 ✍ 20.5 06:45
- +dopisek (po zalogowaniu)