duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Potrzebowałem resetu w środku tygodnia, więc po pracy w las... Wędrówka ok. 2,5 godz. po wysuszonych lasach, choć miejscami trafiałem jeszcze na tereny grzęskie. Nie zaglądałem w miejsca, gdzie można natknąć się na żółciaka, jeszcze mam trochę mielońców z soboty. Odwiedziłem powalone drzewo z boczniakiem łyżkowatym, które znalazłem ostatnio. Boczniak troszkę podróśł i wyglądał na dotkniętego suszą, ale wybrałem kilkanaście sztuk na kolację (po krótkim moczeniu nabrał świeżości). Większość osobników starszych, a także bardziej podsuszonych zostawiłem.
Niemal wszystkie napotkane grzybki były wysuszone. Tylko jeden drobnołuszczak jeleni i trzy twardziaki tygrysie nie były tą suszą dotknięte. Nie będę pisał czego nam trzeba, bo wszyscy na to czekamy...